Blog budowlany iskierkujemy - wpisy: ..., Wolne myśli..........

...

Blog: iskierkujemy

Data dodania: 2011-02-15

wyślij wiadomość

Ja dalej o tych …”priorytetach“…. Sprawy maja się następująco :

1-Wyskokośc pomieszczeń na parterze - 2,60 . Myślałem o ciut wyższej z powodu może jakiegoś sufitu podwieszanego ale wyższe pomieszczenie znaczy wyższe schody .I co za tym idzie: wyższe stopnie znaczy niższy komfort chodzenia po nich! Wysokość na poddaszu -2,55 .Ze zwróceniem szczególnej uwagi na wysokość przymocowania jętek.

2-Ocieplenie ścian budynku - styropian ok. 15 cm . Posadzka na parterze - styropian 12cm. Wełna na poddaszu - min.25cm .

3 - Ściana kolankowa podniesiona o jeden pustak. Wysokość na gotowo ok. 82cm.

4- Daszek nad wejściem krótko mówiąc coś jak w projekcie “południowa”. Tak to bywa ,że jedni likwidują kolumny a inni je dorabiają(tutaj uśmiech w stronę “południowejiskierki”. Bardzo mi odpowiada zabudowana część pod daszkiem z takim lekkim łukiem i z tymi pochylonymi kolumnami .

I to tyle co do wstępnych postanowień .Ze szczególnym naciskiem na “wstępne” , ale czy ostateczne?

Wolne myśli..........

Blog: iskierkujemy

Data dodania: 2011-02-14

wyślij wiadomość

Priorytety czyli co jest dla mnie ważne przy budowie stanu surowego “iskierki” Rzecz dotyczy raczej spraw technicznych, które w dalszej fazie w duży sposób wpłyną na funkcjonalność i wygląd domu. Oczywiście podkreślam słowa …dla mnie…, bo każdy z nas ma inne potrzeby i co za tym idzie inne rozwiązania stosuje !!!

1-wysokość pomieszczeń----- niby sprawa błaha i prosta ,ale czy na pewno?

2-grubość izolacji termicznej, pionowej i poziomej ---- niby to już nie stan surowy a raczej dalszy ,ale te wartości musza być określone już wcześniej.

3-wysokość ściany kolankowej ---w dużej mierze wpływa na wygląd i funkcjonalność całego domu

4-kształt i wielkość daszku nad wejściem---- w moim przypadku dylemat dotyczący rodzaju podparcia i sposobu wykończenia

Jest to kilka punktów dla mnie istotnych ,co do których jeszcze nie zapadły ostateczne decyzje .Chociaż już z grubsza wiem co , jak i dlaczego . Co do reszty dotyczącej stanu surowego budynku "wizja" już jest.

Ci ,którzy “stan surowy” już mają za sobą na pewno się uśmiechną ,bo już inne problemy budowlane ich trapią .Ale bywa ,że w dalszej fazie budowy dają o sobie znać rozwiązania (żeby nie powiedzieć błędy)zastosowane przy budowie stanu surowego. Wiem ,że błędy są normalną rzeczą. I nie myli się ten tylko co nic nie robi. I też normalną rzeczą jest próba uniknięcia błędów ,co właściwie próbuję uczynić.

Komentarze

iskierkujemy

wpisy na blogu

...

Wolne myśli..........