Zapomniałem napisać o jeszcze dwóch zmianach w projekcie dla mnie instotnych.A mianowicie postanowiłem dołożyć jeszcze jeden przewód kominowy do dwóch widniejących na planie.Przewodów kominowych nigdy dosyć [jak mawiają starzy górale].
A poważnie ,te które już widnieją na planie będą służć do odprowadzania spalin z kominka i z pieca [tez mi nowość].Ale pytanie brzmi.....a jaki piec i czym opalany?Po prostu chcę zostawić sobie alternatywe na drugi piec [może się okazać że tańszy w eksploatacji].Piec węglowy potrzebuje szerszego nieco przekroju komina a wzamian gazowy nie musi być tak szeroki ale za to kwasoodporny.I zamiast prubować dostosować jeden komin do dwóch piecy będe miał dwa kominy[za zaoszczędzone pieniadze na palkonie]
A druga zmiana...zlikwidowałem balkon.Czemu?Z balkonami to tak już jest że wymagają pewnego nakładu pracy i środków [wykonanie płyty źelbetowej,ocieplenie z obu stron,wyizolowanie,ułożenie płytek.wykonanie palustrady]..a pożytek z nich znikomy [nie licząc wietrzenia pościeli]Żeby kawunie w lecie wypić będzie taras za salonem.
Podglądałem jak problem tarasu rozwiązują inni iskierkowicze .Napewno rozwiazanie tego problemu zależy od indywidualnych warunków jakie stwarza chociażby rożnica poziomów gruntu.W moim przypadku taras nie będzie monolitem żelbetowym z wkopanym fundamentem.Metoda prostrza do realizacj to kostka brukowa .a może jakiś kamień w każdym razie nie monolit[zawsze jak mi sie znudzi to sobie moge kostke zmienić na nowszy model].I omijam problem "zmęczonych"mroźnymi zimami płytek i spoin którym w końcu matura da rade.
Ale zawsze trzeba zadać sobie pytanie....a może się myle?
i wyszło jaki ze mnie doświadczony "bloger"
Pomyliłem przy zakładaniu bloga nazwe projektu i wpisałem "Iskierka 1".I ...zamierzam budować dom którego na oczy niewidziałem.
Mam nadziej,że da się to odkręcić
Czyny i zamiary!
Jedynym czynem,jaki zdołałem podiąć ostatnio to własnie założenie bloga
Ale zato zamiary mam wielkie(oczywiście dotyczace budowy).
Technologia w jakiej zdecydowałem budować dom jest tradycyjna.Czyli ławy fundamentowe żelbetowe ,ściany fundamentowe betonowe monolityczne.Zastanawiałem się nad wykorzystaniem bloczków betonowych {betonitów},ale zrezygnowałem z tego pomysłu na rzecz betonu monolitycznego.Decydujący czynnik to oczywiście cena ,bloczki wychodzą jednak drożej.A kilka kubików desek,które są potrzebne do szalowania ścian fundamentowych w późniejszym czasie wykożystam przy szalowaniu stropu a jak dobrze pójdzie to i będzie z nich jakaś korzyść przy dachu (może pare łat da się z nich zrobić).Oprucz tego ,mimo,że budynek nie jest podpiwniczony mam zamiar w miare dobrze odizolować fundamenty od czynników zimna i wilgoci.Czyli na ławach fundamentowych papa na jakimś śmarowidle,która będzie sie łączyła z izolacją pionową ścian fundamentowych.Też mam zamiar obłożyć ściany fundamentowe steropianem (około 8 cm.) na głębokość chociaż1 metra od zewnątrz a i nie wykluczone że i od środka (około 5 cm.).Wewnętrzną część fundamentu koniecznie trzeba wypełnić warstwą tgz.przepuszczającą czyli ...nie ziemia ....oczywiście dobrze zagęszczoną.wszystko to mam zamiar zakończyć płytą betonową.A oczywićcie nie zapomniałem o przepustach w ścianach na kanalizacje i wodę i wogóle rozprowadzeniu rór kanalizacyjnych!
I to jest....zamiar ..który ma wejść w życie za 3 miesiące
Ciekaw jestem opini ......czy moje zamiary są słuszne czy też inni "iskierkowicze"mają odmienny pogląd na te ..."sprawy".Oto jest pytanie!!!
Do zmian w projekcie należy dodać jeszcze powiększenie stolarki okiennej (rekompensata za zlikwidowane okna dachowe).
Czasem tak jest ,że jak komuś nie zależy,to sprawy układają się pomyślnie.I tak bylo z moim przyłączem elekterycznym.Od chwili złożenia wniosku o przyłącz do chwili zamontowania skrzynki i podpięcia jej miną zaledwie miesiąć.(a może po prostu głupi ma szczęście)
Już tak dobrze mi nie poszło ze studnią na działce.Co prawda panowie zjawili sie szybko ,prace wykonali solidnie ale i zainkasowali 9000 tysiączków.Ale za to wody ci u nas dostatek.
I stałem się szczęśliwym posiadaczem garażu blaszanego ...na rupiecie wszelkie(sprawa nieodzowna) za 1350 zł.
I tak koszty sobie rosną a budowa nawet nierozpoczęta.